🚩W Byczynie, inspektorzy opolskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli ciężarówkę z podwójną obsadą. Za kierownicą siedziała kobieta, a drugim kierowcą był jej mąż. Inspektorzy ujawnili, że w trakcie prowadzenia pojazdu w tachografie zalogowana była karta mężczyzny. Kobieta tłumaczyła, że chciała przejechać się „rekreacyjnie”, a jej karta kierowcy była nieważna. Inspektorzy zatrzymali jej prawo jazdy na okres 3 miesięcy i ukarali mandatem karnym. Mandat otrzymał również jej mąż. Konsekwencje niezgodnej z przepisami jazdy poniosą też przewoźnik i osoba zarządzająca transportem w przedsiębiorstwie.

🚩Dzień wcześniej, na krajowej „dwójce” w okolicy Horbowa, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali do kontroli zespół pojazdów należący do litewskiego przewoźnika, którym przewożono 15 ton samochodowych części zamiennych z Litwy do Kazachstanu. Kontrola zainstalowanego w pojeździe tachografu wykazała, że nie działa on prawidłowo. Okazało się, że przerobiony został nadajnik impulsów. Za pomocą pilota zdalnego sterowania, kierowca mógł wyłączać tachograf i rejestrować odpoczynek w trakcie jazdy. Inspektorzy pobrali kaucję na poczet przyszłej kary pieniężnej, której wysokość zostanie ustalona w postępowaniu administracyjnym.

🚩Poważne konsekwencje prawne poniósł też ukraiński kierowca, skontrolowany przez lubelskich funkcjonariuszy ITD na krajowej „dwunastce” w drugim tygodniu lutego. Mężczyzna jechał bez zalogowanej w tachografie karty kierowcy. Ponadto kontrola wykazała, że w trakcie jazdy z Francji na Ukrainę również dwukrotnie ją wyjął, aby uniknąć przekroczenia norm czasu pracy. Po szczegółowej analizie jego czasu pracy, ustalono 11-krotne przekroczenie dopuszczalnych norm. Mężczyzna został ukarany mandatami karnymi. Dodatkowo pobrano od przedsiębiorcy kaucję na poczet kary pieniężnej. Ukraińskiemu kierowcy, za nierejestrowanie czasu pracy i jazdę bez karty kierowcy, zatrzymano prawo jazdy na okres 3 miesięcy.

Źródło: GITD