ID: 266600
Witam Mołdawia ktoś pomoże?
ID: 266600
ID: 266600
Witam
Wybieram się na Mołdawię przez Węgry Rumunię
Będę jechał autotransporterem
Potrzebuje info co gdzie i jak na granicach tych państw
Za info będę wdzięczny
Szerokośc i
Pozdrawiam
Witam
Wybieram się na Mołdawię przez Węgry Rumunię
Będę jechał autotransporterem
Potrzebuje info co gdzie i jak na granicach tych państw
Za info będę wdzięczny
Szerokośc i
Pozdrawiam
Posty (8)
Pitek12
| jak w temacie... | |||
JanSzofer61
| No popatrz, jak "Koledzy" Ci pomagają.. | |||
JanSzofer61
| Nie wiem jak jest dzisiaj.. bo to czas inny, niepewny.. Wojna na Ukrainie wpływa na całym świecie, na wszystko i wszystkich, a zatem mogło się wiele i znacznie zmienić.. ? Jak Ja jeździłem w tamte strony, to musiałem mieć w tzw. drobnych, około 1000 euro na łapówki.. na każdy możliwy stacjonarny i mobilny punkt kontroli, czy opłat za przejazd.. Nie chcę Cię straszyć, ale możesz spodziewać się dosłownie wszystkiego, co w tzw. Cywizowamej Europie nie ma miejsca, przynajmniej na co dzień. Nie daj się w żaden sposób sprowokować do jakiejkolwiek konfrontacji na drodze. ! W razie prowokacji awanturniczej, zamknij się w aucie i jeśli potrafisz wezwij pomoc.. jakakolwiek.. Dlaczego pisze Ci o takich rzeczach.. ponieważ doświadczyłem pewnych sytuacjacji, których nikomu nie życzę.. No może jednemu.. Jest taki smutas któremu można wszystkiego życzyć.. Ale o tym, w szczegółach, po tym.. | |||
Pitek12
| Dzięki kolego Mam nadzieję że nie będzie tak źle | |||
JanSzofer61
| Miałem taką "przygodę".. Otóż jechaliśmy w konwoju na trzy zestawy, załadowani pociętymi ciężarówkami i naczepami na Afganistan. Nie pamiętam dokładnie gdzie, ale nie daleko granicy Bułgarsko/Tureckiej, w jakiejś małej mieścinie, podjechałem jako drugi do małego ronda z czterema dojazdami, rozejrzałem się i chcę ruszać, a tu nagle z Mojej prawej strony że sporą prędkością podjeżdża tzw. Jeep.. Zanim Ja zdążyłem wjechać na rondo, On już je błyskawicznie objechał i uderzył w Moje lewe przednie koło.. Wyskoczył z auta i pieściami wali mi po drzwiach. Zamknąłem się od razu, po czem kilkoma gestami zapytałem czy mu odbiło i że zadzwonię na Policję.. On przeleciał przez środek ronda rujnując wszystkie kwiaty i krzaki jakie na nim były i zniknął w oddali, a pojechał tam gdzie Nasze pierwsze auto. Poinformowałem pozostałych dwóch o zajściu przez radio i pojechałem na granicę. Wjeżdżam na punkt kontroli, a tam komitet powitalny.. jak nigdy czterech. Wśród tych czterech umundurowany Bandyta z Jeepa. Całe 8 godzin znęcał się na Nami wszystkimi trzema, ale nademną najbardziej, włącznie z przystawieniem, broni palnej do głowy.. Szefa wyprawy, bo z Nami był, kosztowało to 4000 eoro.. I podobnych przygód mieliśmy kilka. Ale od tamtej pory, już tamtędy nigdy nie jechałem.. Nadmienię tylko że we wszystkich przypadkach, ci umundurowani Bandyci byli pijani. ! W Rumuni jest tyle Band okradających i szantazujacych Kierowców, a współpracujących z wszystkimi mundurowymi, że naprawdę trzeba mieć JAJA, albo nie po kolei w głowi, żeby się tam pchać, biorąc udział w jakimś prywatnym konwoju.. | |||
jacek-kuba
| Byłem w Rumunii kilka razy -kilka lat wstecz i nie było żadnych problemów. Rozmawiałem z kolegami i też takich opowieści nie słyszałem. To już chyba nie te czasy. No i ja na trzeźwo byłem. | |||
Pitek12
| Dzięki panowie Może ktoś ostatnio jechał z Rumunii na Mołdawię? Jakie tam panują zasady Komu ile się daje? | |||
Pitek12
| Jestem już w drodze Będę wdzięczny za podpowiedzi |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.