ZUS kontroluje firmy transportowe! Na celowniku wirtualne diety i wynagrodzenia kierowców

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~Maciej	Z jednej strony Super ale chodzi o to że firmy zatrudniają za najniższą krajową a na konto bankowe kierowcy wpłata jest 2x większa czyli firmy nie chcą płacić zus większy i podatki, a jest dużo takich firm
~R2D2	Ale firma zawsze może to wytłumaczyć nagrodą lub premią
~!!!iiii	Tylko nagroda i premia jest jak każda pensja i powinno się odprowadzić zaliczkę na PiT i ubezpieczenia społeczne.
~Kasztan	~R2D2 około godzinę temu Do drive. Jak jeździłeś bilateralnie i nie miałes nadgodzin, dyżurów, pory nocnej to mogłeś mieć zus odprowadzony od najniższej krajowej. Niestety nie masz racji
~Kasztan	Jak zarabiasz dla przykładu 12 tysięcy brutto/ 9 tysięcy netto to z jakiej okazji masz składki do ZUS od minimalnej krajowej? A reszta co pod stołem?
~Kasztan	Nawet jeśli masz podstawę minimalną a reszta np premia uznaniowa to i tak wszystko liczymy jako podstawa składek. I tylko wspomnienie wcześniej diety wirtualne mogą zmniejszyć składki z 12 tysięcy do tych 8 tysięcy średniej krajowej. Tak to wszystko działa ogólnie
~R2D2	Ja nie jestem od wymyślania sposobów ani tłumaczeń, ale jesli zarabiasz 12 tys brutto to jest oczywiste że masz mieć zapłacony ZUS od tych 12 minus % diet zagranicznych. Jak masz składki od minimalnej a na umowie masz wiecej to pracodawca musi się liczyć z naliczenieniem należnych składek (+ odsetki)
~Prem	I bardzo dobrze, jest pakiet mobilności w transporcie międzynarodowym, kabotaze chce się robić bo kasa jest super, ale składek ZUS to już płacić się nie chce od minimalnej np w Niemczech lub Francji
~!!!iiii	Ogólnie jest to chyba najgorszy system obliczenia oraz samego wynagradzania pracowników w Europie a może i w cywilizowanym świecie.
~!!!iiii	Prem ale jak na razie to nie kraje UE nam mówią ile mamy płacić ZUS czy PiT. PM nie nakłada wysokości danin to robi polska idiotyczna spec ustawa o zasadach nieruwnosci wynagrodzeń kierowców.
~!!!iiii	Prem nie zauważyłeś, że kwota brutto się zmienia a kwota netto (do ręki dla kierowcy) się nie zmienia.
~!!!iiii	Nie zauważyłeś, że kierowcy pracujący w jednej firmie mogą mieć różne wysokości wypłat (brutto) w zależności jaki rodzaj transportowych wykonują.
~BOOS	Bardzo dobry ruch !!! Karać oszustów.
~Kasztan	Jak firma ma tylko transport i nie ma lewych dochodów to nie opłaca się jej płacić kierowcy minimalną plus reszta pod stołem, bo nie będzie miała co wrzucić w koszty, a to się równa większy zysk czyli większy podatek. Już taniej właśnie wychodzi płacić kierowcy całość na legalu,
~!!!iiii	rodzaj operacji transportowych
~!!!iiii	Kasztan ok tylko powiedz mi dlaczego różnicuje się pracowników w jednej firmie, znajdź mi proszę profesje, zawód, posadę jakąkolwiek, która miałaby co rok waloryzowane wynagrodzenie o średnia krajową w przemyśle. Nie wspomnę, że transport to usługa, nie wspomnę, że ta średnia nie jest obliczana wg pensji z umowy tylko z każdego dodatku do pensji (auto służbowe, karty sportowe, ubezpieczenia prywatne itp. )
~Kasztan	Chyba że pracujecie u rolnika, który sprzeda na rynku trochę cebuli czy kartofli, to jemu się opłaci tak kombinować
~Kasztan	Przecież kierowcy nie mają żadnej waloryzacji do średniej krajowej. Od średniej krajowej mają płacone składki społeczne. Mówiąc wprost są na tym okradani
~!!!iiii	Przez kogo?? Kto wymyślił taki system, że państwo podnosi daniny a pracownik ma wypłatę bez zmian. Dlaczego zróżnicował kierowcę krajowego od międzynarodowego. Napiszę na przykładzie dwóch kiero, którzy pobierają kontener w Szczecinie tylko jeden jedzie do Cieszyn PL a drugi Cieszyn CZ. Czemu ich wynagrodzenie składa się z innych składowych a pracują u jednego pracodawcy. To nie wymyślił PM to wymyślili nasi urzędnicy, wespół z lobbystami firm rozliczeniowych zaproszonych do dialogu przez organizacje typu Solidarność. Jak pracownik może sprawdzić jakie wynagrodzenie otrzyma i jakie składki powinny być od niego odprowadzone w jego imieniu przez zakład pracy???
~!!!iiii	Następna patologia. Firma chce się wyłożyć ale na koniec potrzebuje kapitału (np na zobowiązania) zdobywa szybko kontrakt lub bierze ładunki za psi grosz od jakiejś spedycji jeszcze na sconto. Trasy w kółkach z i do PL na FTL co tydzień kiero w domu. Firma wypłaca tylko gołą podstawę i jak się kierowca pyta to dostaje zaliczkę i idzie jakaś fajna legenda o przebudowie polityki firmy, o zmianie klienta i terminów płatności ale przecież idzie ku lepszemu. Kiero jeszcze jeździ kolejny miesiąc lub dwa i firma znika. Podstawy wypłacone i nic więcej nie otrzyma, bo to było w kółkach i nic więcej się nie należy co z umowy, żadnych premi, nagród itp.
~Kasztan	Podobnie gdy kierowca zwalnia się z firmy i dostaje za ostatni miesiąc tylko podstawę minimalną wynagrodzenia. W sądzie nic nie ugra, bo reszta to z reguły jest premia uznaniowa
~Kasztan	Diety zagraniczne w Polsce zniesieno jednym zapisem w ustawie o czasie pracy kierowców, gdzie zapisano, że kierowca międzynarodowy nie jest w podróży służbowej etc. Czemu nie dotyczy to kierowców krajowych tego nie wiem.
~!!!iiii	No właśnie a wystarczyło rozporządzenia ministra (bez ustawy) które zmieniłoby, że za pracę poza miejscem zatrudnienia należy się ekwiwalent za pracę, który rozliczamy wg diet przysługującym pracownikom niemobilnym i zatrudnionym w jednostkach samorządowych i budżetowych. Proste nieprawdaż??
~!!!iiii	Tylko głupi Kucharski z Solidarności oraz Jan z ZMPD czy Maciej z TLP jakoś strasznie się opierali przed najprostszym rozwiązaniem. Dla budżetu nic by to nie zmieniło, wymagalność wypłaty świadczenia dla kierowcy by pozostała. A jeśli taka pensja z ekwiwalentem nie wystarczyłaby na pokrycie pracy w PM to cała nadwyżkę wypłaconych pieniędzy pracownikowi rozliczamy po normalnych zasadach składek i podatków.
~Donald Truck	Najniższa krajowa na celowniku
~!!!iiii	Oczywiście to nie znaczy, że nie należało zmienić sposobu wynagrodzenia kierowców ale raczej narzucając jakieś minimalne podwyżki za zawodowy staż pracy, obowiązkowy dodatek za pracę na ciężkich pojazdach lub dużych autobusach, za bezkolizyjną jazdę itp. Podwyższone pensje urlopowe za uporczywa pracę itp.
~Kasztan	Niestety jako kierowcy nie mamy żadnego związku zawodowego i mieć nie będziemy. Pojedyncze osoby nie mają żadnego przebicia.
~Kasztan	Natomiast dziadtransy mają swoje zrzeszenie. Dawno temu próbowałem coś z tym działać, ale poparcie było bliskie zeru.
~!!!iiii	Macie Solidarność i Kucharskim odpowiedzmy za transport. W rzeszeniach jest ok 7tys firm na ok 50tys firm transportowych w Polsce. Z tych 7tys niektórzy są w kilku zrzeszeniach. Moja firma jest w trzech. Co te zrzeszenia zrobiły przez okres kiedy jesteśmy w UE??? Jaką one mają sprawczości, jaki zasięg. Przecież tam dziadki tylko walczą między sobą, który jest ważniejszy, bo może dostanę propozycje pracy w ministerstwie. Nie słuchają oddolnych propozycji, są miałcy i robią piękne zdjęcia z politykami.
~bary	Najwyzszy czas potraktowac transportowa patologie powaznie. Te wszystkie kombinacje odbywaja sie kosztem pracownikow. Nie stac cie nie zatrudniaj sam sie wez za robote albo zmien sposob zarabiania. zero litosci