Spadki, które obserwujemy w kolejnym miesiącu, właściwie we wszystkich kategoriach pojazdów, nie dziwią w kontekście wciąż nierozwiązanych problemów z dostępnością półprzewodników i trwającą wojną w Ukrainie. Warto jednak podkreślić, że po raz pierwszy od wielu lat spadła liczba pojazdów kupowanych przez przedsiębiorstwa. Biorąc pod uwagę to, że sprzedaż pojazdów dostawczych i ciężarowych uznaje się za sygnał wyprzedzający koniunkturę gospodarczą, obecna sytuacja może oznaczać, że przedsiębiorcy myślą o przyszłości bez optymizmu. Cieszy natomiast wzrost liczby pojazdów niskoemisyjnych, a w konsekwencji – bardzo szybki spadek sprzedaży nowych samochodów osobowych z silnikami diesla, których kupujemy już tylko ok. 10 procent mówi Jakub Faryś, Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.Segment samochodów dostawczych rozpoczął rok 2022 słabym wynikiem. W pierwszym kwartale 2022 roku zarejestrowano w Polsce 16 tys. pojazdów dostawczych, czyli o 12,3% mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Spowolnienie na rynku można zauważyć również w segmencie samochodów ciężarowych. W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2022 roku zarejestrowano 7,2 tys. tego typu pojazdów, co przełożyło się na 3,4% spadek rok do roku.
Źródło: Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego