Koło dworca Warszawa Zachodnia, patrol ITD przeprowadził kontrolę ukraińskiego autobusu rejsowego. W trakcie interwencji rozpoczynano międzynarodowy przewóz osób z Polski na Ukrainę. Autobusem kierowała dwuosobowa załoga - obywatele Ukrainy. Okazali funkcjonariuszom wszystkie wymagane dokumenty. W trakcie kontroli czasu pracy z okresu ostatnich 22 dni okazało się, że kierowcy bezprawnie posługiwali się w tachografie dodatkową, cudzą kartą. Gdy kończył się ich dopuszczalny czas jazdy, wyjmowali swoje karty i logowali kartę wystawioną na ich kolegę. Podczas przesłuchania przyznali, że chcieli uniknąć zapisu naruszeń z czasu pracy na swoich kartach. Oprócz tego obaj kierowcy niepopranie operowali przełącznikiem tachografu umożliwiającym zmianę rodzaju aktywności kierowcy. W sumie 36 razy zadeklarowali wykonywanie dyspozycji. Ale ze złożonych wyjaśnień kierowców wynikało jednak, że we wskazanych okresach odbierali odpoczynek.

Standardowa kontrola zakończyła się ukaraniem kierowców czterema mandatami gotówkowymi. Inspektorzy zatrzymali także kartę kierowcy bezprawnie używaną w tachografie. Dokument zostanie przekazany do Ambasady Ukrainy. W tym przypadku nie było podstaw prawnych do obligatoryjnego zatrzymania praw jazdy kierowców na okres trzech miesięcy. Mężczyźni nie korzystali z cudzej karty kierowcy w momencie podjęcia interwencji ani podczas bieżącego dziennego czasu prowadzenia pojazdu. Na podstawie protokołu z kontroli będzie prowadzone postępowania administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Teraz ukraińskiemu przewoźnikowi grozi kara w wysokości 4800 złotych. W trakcie czynności kontrolnych wpłacono kaucję na poczet przewidywanej kary pieniężnej. W przeciwnym razie autobus zostałby skierowany na wyznaczony parking strzeżony.

Z kolei na ekspresowej „siedemnastce” pod Otwockiem, inspektorzy ITD zatrzymali do standardowej kontroli samochód ciężarowy. Solówka należy do ukraińskiego przedsiębiorcy. Pojazd prowadził obywatel Ukrainy. W chwili interwencji realizował międzynarodowy przewóz drogowy rzeczy z Ukrainy do Polski. Kierowca okazał wszystkie wymagane dokumenty. Kontrola czasu pracy kierowcy wykazała, że rejestrował swój czas pracy na konto innej osoby. W tym celu posługiwał się w tachografie kartą wystawioną na kolegę. Podczas przesłuchania kierowca przyznał się, że korzystał z niej na terenie Ukrainy. Swoją kartę logował w tachografie dopiero przed wjechaniem na terytorium Polski. Chciał szybciej dojechać do miejsca rozładunku bez robienie wymaganych przerw i odpoczynków. W trakcie analizy zapisów z okazanych kart kierowców stwierdzono skrócenie wymaganego skróconego okresu odpoczynku dziennego o trzy godziny.

Funkcjonariusze ukarali kierowcę dwoma mandatami gotówkowymi. Zatrzymali też kartę kierowcy bezprawnie używaną w tachografie. Dokument zostanie przekazany do Ambasady Ukrainy. W trakcie tej kontroli również nie było podstaw prawnych do obligatoryjnego zatrzymania prawa jazdy kierowcy na trzy miesiące. Za stwierdzone naruszenia będzie prowadzone postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Ukraińskiemu przewoźnikowi grozi kara w wysokości 3550 zł. W trakcie czynności kontrolnych wpłacono kaucję na poczet przewidywanej kary pieniężnej. W przeciwnym razie samochód ciężarowy zostałby skierowany na wyznaczony parking strzeżony.

Rejestrowanie danych w zakresie czasu pracy kierowcy z wykorzystaniem tachografu umożliwia m.in. sprawdzenie czy kierowca stosuje się do limitów dotyczących czasu prowadzenia pojazdu, przerw i okresów odpoczynku. Zawodowy kierowca i przewoźnik, którzy biorą odpowiedzialność za realizowane przewozy, powinni być świadomi z ryzyka, z jakim wiąże się prowadzenie pojazdu niezgodnie z normami czasu pracy. Zmęczenie powoduje u kierowcy spowolnienie czasu reakcji i upośledza jego zdolność do prowadzenia pojazdu. Prowadzenie pojazdu ciężarowego ponad dopuszczalne limity stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. To również przejaw nieuczciwej konkurencji na rynku transportu drogowego.

Źródło: WITD Radom