PIP: sto tysięcy naruszeń
Państwowa Inspekcja Pracy podczas wizyt w siedzibach przedsiębiorstw sprawdziła 6039 kierowców. Wynik? Ponad 100 tysięcy naruszeń – średnio kilkanaście na osobę. Najczęściej chodziło o:◾ brak danych o innej pracy lub dyspozycyjności – 45 tys. przypadków
◾ nieprawidłowe prowadzenie ewidencji czasu pracy – ponad 38 tys.
◾ a także: przekroczenie czasu prowadzenia pojazdu (3900), brak wymaganych przerw (6500) oraz naruszenia odpoczynków (6100).
Choć liczby mogą robić wrażenie, trzeba pamiętać, że większość tych uchybień to sprawy formalne – brak lub błędy w dokumentacji, czy też niekompletne oświadczenia. Oczywiście są to sprawy istotne, ale nie stanowią one jednocześnie realnego zagrożenia dla bezpieczeństwa na drodze.
ITD: mniej naruszeń, ale bolączki podobne
Inspekcja Transportu Drogowego przeprowadziła w tym czasie 1400 kontroli w siedzibach przewoźników drogowych, obejmując 7440 kierowców – w tym 3081 kierowców-przedsiębiorców i 4359 kierowców współpracujących na innych zasadach niż umowa o pracę. Stwierdzono 444 naruszenia, w tym:◾ skrócenie obowiązkowej przerwy – 290 przypadków
◾ brak ewidencji czasu pracy – 103
◾ brak przerwy 30- lub 45-minutowej – 37
◾ przekroczenie tygodniowego limitu czasu pracy – 14.
Podsumowanie: przepisy kontra rzeczywistość
W przypadku kierowców zatrudnionych na etacie (kontrole PIP) najwięcej naruszeń dotyczyło oświadczeń o ewentualnym dodatkowym zatrudnieniu i ewidencji czasu pracy – obszarów, w których łatwo o formalny błąd.Wśród kierowców-przedsiębiorców oraz niezatrudnionych przez przedsiębiorcę ale osobiście wykonujących przewozy - (kontrole ITD) największym problemem jest skracanie przerw, co stanowi nieuczciwą konkurencję dla przewoźników i kierowców przestrzegających reguł gry.
Doceniamy pracę ministerstwa infrastruktury opracowującego sprawozdanie oraz służb kontrolnych przygotowujących omawiane dane i jednocześnie wierzymy, że zgłoszone przez TLP uwagi zostaną uwzględnione w omawianym dokumencie.
Sprawozdanie pokazuje, że obecny system kontroli koncentruje się w dużej mierze na wychwytywaniu uchybień administracyjnych, a jednocześnie wciąż stwierdzane są naruszenia dotyczące podstawowych zasad pracy kierowców, tj. czasu jazdy, obowiązkowych przerw i odpoczynków. To niestety potwierdza, że nieuczciwa konkurencja jest jednym z problemów całego sektora TSL i powinna być z całą stanowczością zwalczana przez służby kontrolne.
Źródło: TLP